Miejsce Pamięci KL Plaszow, znane ze swojego historycznego znaczenia, stało się miejscem kolejnej zuchwałej akcji wandalizmu. Tym razem celem wandali stały się świeżo zamontowane części infrastruktury.
W tej niefortunnej sytuacji nie oszczędzono kilku elementów konstrukcyjnych. W szczególności, trzy pylony, które miały służyć do zabezpieczenia nowo planowanej ekspozycji na świeżym powietrzu i tablic informacyjnych, zostały zbezczeszczone. Dodatkowo, jeden z betonowych bloków, który miał za zadanie demarkować granice żydowskich cmentarzy, również został pomazany.
Aktualnie na terenie Miejsca Pamięci są prowadzone działania mające na celu usunięcie farby i przywrócenie uszkodzonych elementów do ich pierwotnej formy. Z powodu braku trwałych szkód, władze Muzeum postanowiły nie zgłaszać tego incydentu do lokalnej stacji policji.
Przestrzeń poobozowa jest obecnie otwarta dla publiczności i nie jest poddawana żadnej formie monitoringu. To czyni elementy konstrukcyjne łatwym celem dla tego rodzaju nieodpowiedzialnych działań.
Jednakże, władze Miejsca Pamięci KL Plaszow wyrażają optymizm co do przyszłości. Liczą na to, że po instalacji nowej wystawy plenerowej, która ma na celu opowiedzieć historię KL Plaszow, podobne akty wandalizmu już więcej się nie wydarzą.