Zastępca prezydenta Krakowa, Bogusław Kośmider, wyznacza rys finansów miasta, które są obciążone brakiem środków. Mimo realizacji wielu projektów mających na celu poprawę standardu życia mieszkańców – od infrastruktury transportowej, jak budowa tramwajów do Górki Narodowej i Mistrzejowic, po inwestycje w kulturze i oświacie – finanse miasta pozostają napięte. Kośmider podkreśla, że aktualny i nadchodzący rok budżetowy będą jednymi z najtrudniejszymi w historii Krakowa.
Podczas ostatniej konferencji prasowej, Kośmider zaznaczał, że największym problemem krakowskiego samorządu jest deficyt środków finansowych. Do budżetu miasta wpływa z PIT-u niemal jedna trzecia całego budżetu. W ubiegłym roku było to nieco powyżej 2 mld złotych. Miasto ciągle stara się zwiększać tę kwotę, zachęcając mieszkańców do płacenia podatków lokalnie. Niemniej jednak, rządowe reformy z ostatnich lat, takie jak obniżenie stawki PIT z 17% do 12%, czy wprowadzenie zerowego PIT-u dla osób do 26 roku życia, skutkują spadkiem wpływów.
W ubiegłym roku deficyt budżetowy w jednostkach samorządu terytorialnego w Małopolsce wzrósł o 0,5%, a wydatki o 10,3%. Deficyt na koniec roku wyniósł ponad 1,45 mld złotych, podczas gdy rok wcześniej miasto miało nadwyżkę budżetową na prawie tym samym poziomie (1,3 mld złotych). We wszystkich miastach na prawach powiatu odnotowano deficyt budżetowy. W Krakowie wyniósł on 11,5% ogólnej kwoty dochodów.
Co więcej, wydatki bieżące stanowiły w 2022 roku aż 81,5% wszystkich wydatków (25 mld złotych), głównie związane z wynagrodzeniami i zakupem materiałów i usług. Na inwestycje przeznaczono blisko 5,4 mld złotych, co stanowiło wzrost o 15% rok do roku. Średnie wydatki małopolskich gmin na jednego mieszkańca wyniosły nieco ponad 6,5 tys. złotych, co stanowi wzrost o 10% w relacji do poprzedniego roku. Natomiast w Krakowie wydatki per capita wyniosły nieco ponad 10 tys. złotych.
Kośmider zaznacza, że miasto stara się radzić z budżetowymi wyzwaniami poprzez różne środki, takie jak korzystanie z funduszy z Igrzysk Europejskich czy wydłużanie realizacji inwestycji, aby uniknąć natychmiastowych płatności. Liczy również na wsparcie z Krajowego Planu Odbudowy.
Wśród najważniejszych inwestycji miejskich są budowa linii tramwajowej do Mistrzejowic i Trasy Wolbromskiej łączącej się z północną obwodnicą Krakowa. Miasto inwestuje również w budowę nowych szkół i domów kultury.
Wśród priorytetów Krakowa jest także walka ze zanieczyszczeniem powietrza. Stąd plan wprowadzenia od 1 lipca 2024 roku Strefy Czystego Transportu, do której dostęp będą miały jedynie samochody spełniające normy emisji spalin Euro 1 dla benzyny i Euro 2 dla silników Diesla. Oznacza to ograniczenie dla starszych pojazdów, nawet powyżej 30 lat. Pierwszy etap planu przewiduje wprowadzenie docelowej SCT w 2026 roku, kiedy ograniczenia dotkną aut wyprodukowanych przed rokiem 2000 (benzyna) oraz przed rokiem 2008 lub 2010 (diesle).
Kośmider przyznaje, że reformy te są trudne do zaakceptowania dla niektórych mieszkańców, ale miasto jest zdeterminowane, aby je wdrożyć. Kraków jest pierwszym polskim miastem, które wprowadza SCT. W Europie istnieje około 320 takich stref, a do 2025 roku ma ich być około 500 – wzrost o 58% w porównaniu do czerwca ubiegłego roku. Efekty wprowadzenia SCT są widoczne w jakości powietrza – na przykład poziom szkodliwych pyłów w mieście spadł o kilkadziesiąt procent.
Zmiany te są zgodne z ciągłym rozszerzaniem stref parkowania. Mimo iż obecna kadencja ustaliła, że nie będzie dalszego rozszerzenia, Kośmider przewiduje, że naciski mieszkańców na objęcie kolejnych osiedli strefą płatnego parkowania będą kontynuowane.