Adrianna Sołtys, która wkrótce powita na świecie swoje pierwsze dziecko, po raz pierwszy odwiedziła Szpital Uniwersytecki w Krakowie podczas dnia otwartego. „To była dla mnie ważna okazja, aby zobaczyć, jak wygląda cały proces porodowy i blok porodowy. Jestem zdecydowana, że to może być miejsce, w którym chcę rodzić” – podzieliła się swoimi wrażeniami.
Podobne odczucia miała Anna Grudnik, spodziewająca się swojego pierwszego dziecka już w listopadzie. „Nigdy wcześniej nie byłam w szpitalu, więc zależy mi na tym, żeby wybrać miejsce, gdzie poczuję się komfortowo i bezpiecznie. Fakt, że szpital na Kopernika oferuje trzeci stopień referencyjności zarówno dla kobiet, jak i noworodków, jest dla mnie kluczowy” – przyznała.
Transformacja przestrzeni szpitalnej
Dni otwarte przyciągnęły ponad 300 osób, zainteresowanych zobaczeniem, jak wygląda nowoczesna porodówka po przeprowadzonych remontach. Agata Wawrzynek, położna ze Szpitala Uniwersyteckiego, wyraziła zadowolenie z tak dużego zainteresowania. „Organizujemy te wydarzenia, aby pokazać nasze odnowione sale porodowe. Chcemy, aby pacjentki czuły się u nas komfortowo i bezpiecznie” – powiedziała.
Szpital nieustannie modernizuje swoje sale, aby sprostać najwyższym standardom opieki. „Dwie z sześciu naszych sal są już po gruntownym remoncie. Naszym priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa i wygody podczas porodu” – zaznaczył dr Andrzej Jaworowski, kierownik bloku porodowego.
Komfort bez bólu
Dynamiczne znieczulanie porodu to kolejna z zalet krakowskiego szpitala. „Zatrudniamy dwóch anestezjologów każdego dnia, co pozwala nam na bieżące reagowanie na potrzeby pacjentek” – wyjaśnił lek. Rafał Świstek, anestezjolog. „Dzięki temu każda kobieta może liczyć na wsparcie w postaci znieczulenia, jeśli tego potrzebuje.”
Co roku w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie przychodzi na świat około 2500 dzieci. Następny dzień otwarty bloku porodowego zaplanowano za cztery miesiące, co daje kolejną szansę przyszłym rodzicom na zapoznanie się z ofertą szpitala.