Niezwykła sytuacja z udziałem czworonożnego bohatera o imieniu Taxi miała miejsce w sercu Krakowa. Wszystko zaczęło się od informacji przekazanej do Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami (KTOZ) o malutkim kocie, który biegał po ulicy Konopnickiej. Chwilę później ten nieustraszony mały stwór znalazł dla siebie nietypowe schronienie – wnętrze podwozia taksówki.
Zdarzenie nabrało dramatyzmu, gdy okazało się, że maluszek nie jest w stanie samodzielnie wydostać się ze swojej nietypowej kryjówki. Niewielkie zwierzątko znalazło sobie schronienie w trudno dostępnym miejscu – tuż za przednim kołem pojazdu. Taksówka musiała zostać przesunięta na pobocze, by umożliwić bezpieczne przeprowadzenie akcji ratunkowej.
Pomimo wszelkich trudności, działania podjęte przez pracowników KTOZ zakończyły się sukcesem. Po chwili pełnej emocji i niepewności, mruczek wylądował w ramionach jednej z inspektorek. Mimo początkowego oporu ze strony zwierzaka, udało się go w końcu bezpiecznie wydobyć z trudnej sytuacji.
Mały bohater, niespełna sześciotygodniowy kociak, otrzymał imię Taxi, nawiązujące do miejsca, w którym przyszło mu przeżyć swoją pierwszą wielką przygodę. Pomimo dramatycznych chwil, historia zakończyła się szczęśliwie dla małego Taxi oraz dla jego ratowników.