Przywitanie Nowego Roku 2025 pozostanie niezapomniane dla policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie. Ich służba rozpoczęła się nie od rutynowej patrolówki, ale od dynamicznego pościgu za nieodpowiedzialnym kierowcą. Po szalonej jeździe trwającej 6 kilometrów, mężczyzna stracił kontrolę nad swoim samochodem i uderzył w ogrodzenie. Obecnie prowadzone jest śledztwo w tej sprawie.

Na początku dnia, 1 stycznia, funkcjonariusze patrolujący teren gminy Sułoszową skorzystali ze specjalistycznego wyposażenia radiowozu – prędkościomierza, by zmierzyć prędkość jadącego Opla. Wskazało to na znaczne przekroczenie dozwolonej prędkości przez kierowcę – aż o 66 km/h w obszarze zabudowanym.

Zdecydowanie musieli działać. Wydając sygnały świetlne i dźwiękowe, próbowali zmusić kierowcę do zatrzymania się. Jednak ten zamiast podporządkować się poleceniom, zaczął uciekać z jeszcze większą prędkością. W ten sposób narażał na poważne niebezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego, przekraczając prędkość o 50 km/h w obszarze zabudowanym i wykonując niebezpieczne manewry takie jak wyprzedzanie na podwójnej linii ciągłej.

Po niebezpiecznej jeździe trwającej około 6 kilometrów, kierowca oplem utracił kontrolę nad pojazdem i wpadł na prywatną posesję, demolując jej ogrodzenie. Policjanci natychmiast zablokowali drogę, zapobiegając dalszej jeździe i podbiegli do pojazdu. W środku znaleźli dwóch mężczyzn w wieku 42 lat, od których unosiła się intensywna woń alkoholu.

Mimo oczywistych dowodów, obaj panowie uparcie zaprzeczali, że kierowali pojazdem. Policjanci jednak byli pewni swoich spostrzeżeń. Po chwilowej ciszy, jeden z mężczyzn przyznał się do prowadzenia Opla. Jednak po przebadaniu go alkomatem, który wykazał ponad 2 promile alkoholu w organizmie, zmienił zdanie twierdząc, że to nie on kierował samochodem.

Drugi mężczyzna, siedzący na miejscu kierowcy, odmówił poddania się badaniu alkomatem. W związku z tym, podczas dalszych procedur, pobrano od niego próbkę krwi w celu potwierdzenia zawartości alkoholu. Dodatkowo, kontrola w policyjnej bazie danych wykazała, że mężczyzna posiadał zakaz prowadzenia pojazdów.

Na miejsce zdarzenia wezwano grupę dochodzeniowo-śledczą, która przeprowadziła szczegółowe oględziny terenu. Jeżeli podczas dochodzenia zostanie potwierdzone, że to 42-latek był kierowcą samochodu, zostaną mu postawione poważne zarzuty. Odpowie on za jazdę pomimo zakazu oraz – jeżeli wyniki badań okażą się pozytywne – za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Za te przestępstwa grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna będzie musiał również odpowiedzieć za popełnione wykroczenia drogowe.