W sobotnie popołudnie służby miejskie otrzymały zgłoszenie z osiedla Piastów dotyczące kobiety, która według świadków mogła potrzebować natychmiastowej pomocy. Po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze spotkali roztrzęsioną czterdziestolatkę. Była w stanie wyraźnej dezorientacji i nie mówiła po polsku, posługując się wyłącznie językiem angielskim. Początkowo trudno było nawiązać z nią jakikolwiek kontakt, jednak sytuacja uległa poprawie, gdy strażnicy zaczęli komunikować się w jej języku.

Pomoc w odnalezieniu drogi

Kobieta wyjaśniła, że całkowicie straciła orientację w nieznanym sobie terenie. Od dłuższego czasu bezskutecznie próbowała odnaleźć hotel, gdzie zatrzymała się wraz ze swoją rodziną. Strażnicy szybko ustalili jej tożsamość i skontaktowali się z jej mężem, który przebywał w tym czasie w Irlandii Północnej. Podczas rozmowy mężczyzna przekazał strażnikom numer kontaktowy do siostry kobiety, co pozwoliło na ustalenie miejsca pobytu turystki.

Rodzina w Krakowie

Po nawiązaniu kontaktu telefonicznego, siostra kobiety wyraziła ogromną ulgę i wdzięczność za otrzymaną pomoc. Poinformowała również, że zgłoszenie o zaginięciu siostry zostało już przekazane na policję. Funkcjonariusze, wykazując się profesjonalizmem, przewieźli zagubioną kobietę do hotelu, gdzie czekała już na nią rodzina. W momencie spotkania z bliskimi, zmęczenie i stres natychmiast ustąpiły, jakby za sprawą magicznego zaklęcia.

Cała sytuacja zakończyła się szczęśliwie dzięki szybkiej reakcji i empatii miejscowych służb, które nie tylko pomogły zdezorientowanej turystce, ale również przywróciły spokój jej zaniepokojonej rodzinie. To przypomnienie o tym, jak ważna jest współpraca i wzajemna pomoc w sytuacjach kryzysowych.

Źródło: facebook.com/strazmiejskakrakow