Zdarzenie, które wymagało interwencji policji, miało miejsce 29 czerwca w Nowej Hucie – dzielnicy Krakowa. Policjanci z krakowskiej komendy otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie dewastującym samochody zaparkowane na jednej z ulic tej okolicy. Z relacji świadków wynikało, że obcy mężczyzna uszkodził kilka pojazdów.
Gdy patrol dotarł na miejsce zdarzenia, natknął się na grupę mieszkańców, którzy byli świadkami całego incydentu. Według ich zeznań, nieznajomy mężczyzna miał usuwać lusterka i wycieraczki z zaparkowanych przy ulicy samochodów. Mieszkańcy podjęli decyzję o zatrzymaniu mężczyzny, nie pozwolili mu opuścić miejsca zdarzenia i po przybyciu służb mundurowych wskazali sprawcę aktu wandalizmu.
Rozmawiając z funkcjonariuszami, 35-letni mężczyzna nie był w stanie przedstawić logicznego wyjaśnienia swojego postępowania. Wobec braku racjonalnego uzasadnienia dla swoich działań, został on zatrzymany i przetransportowany do najbliższej jednostki policyjnej. Wszystkie uszkodzone przez niego pojazdy zostały wycenione na łączną kwotę blisko 13 tysięcy złotych.
Za swoje działania, 35-latek stanął przed zarzutem uszkodzenia mienia. Zgodnie z polskim prawem karnym, za takie przestępstwo grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.