Podczas nocy doszło do rozległej awarii sieci ciepłowniczej, która dotknęła duży obszar Krakowa, skutkując brakiem ogrzewania i dostępu do ciepłej wody – taką informację przekazały władze miasta. W godzinach porannych ciągle pozostawało 20 budynków na południu Krakowa, które nie otrzymywały dostaw ciepła.
Awaria sieci ciepłowniczej dotknęła około 25 procent powierzchni miasta, rozciągając się od Łęgu aż po południowe granice Krakowa. Brak dostaw energii cieplnej stanowił znaczny problem dla mieszkańców. Poszukiwanie miejsca wystąpienia awarii było w toku, a prawdopodobnie znajdowało się ono w okolicy ulicy Wodnej. Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (MPEC) było w stanie gotowości do rozwiązania problemu – taką informację przekazało biuro miasta podczas nocnej zmiany ze środy na czwartek.
Przed szóstą rano urzędnicy informowali, że zespół pogotowia ciepłowniczego przeprowadził przekierowania w sieci, co pozwoliło na stopniowe przywracanie ogrzewania. W pierwszej kolejności ogrzewanie zostało przywrócone dla budynków znajdujących się obok Dworca PKP w Płaszowie. Następnie, ciepła woda miała być dostarczana do Prokocimia i Bieżanowa. Komunikat informował także, że 15 procent odbiorców nadal nie otrzymywało ogrzewania.
Po szóstej rano, dostawy ciepła nadal nie otrzymywało 20 budynków zlokalizowanych w rejonie ulic Dworcowej, Wielickiej, Wodnej i Jerozolimskiej. „Dostawa ciepła do pozostałych odbiorców jest już realizowana. Miejscami może jeszcze występować obniżona temperatura wody” – poinformował urząd miasta. Według danych Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, przerwa w dostawie ciepła miała miejsce około godziny 2 w nocy i była wynikiem awarii sieci. Prace techniczne były prowadzone w rejonie magistrali ciepłowniczej na skrzyżowaniu ulic Wielickiej i Dworcowej, gdzie według informacji urzędu miasta, najprawdopodobniej doszło do uszkodzenia sieci na odgałęzieniu od komory ciepłowniczej.