We wtorkowy poranek, w malowniczej miejscowości Czechy, na terenie powiatu krakowskiego, doszło do tragicznego incydentu drogowego. Osobowy samochód, którym podróżowały trzy osoby, niespodziewanie znalazł się w rzece. Dwóm pasażerom udało się uniknąć niebezpieczeństwa i opuścić pojazd, niestety trzeciemu – 62-letniemu mężczyźnie – pomimo podjętej reanimacji, nie udało się uratować życia.

Młody kapitan Hubert Ciepły, rzecznik małopolskiej straży pożarnej, przekazał informację Polskiej Agencji Prasowej o zaistniałej sytuacji. Wskazał, że miejsce zdarzenia to droga wojewódzka numer 775 w Czechach, gdzie doszło do tragicznego zdarzenia.

Samochód osobowy niespodziewanie opuścił asfaltową powierzchnię drogi i znalazł się w wodach rzeki Szreniawy. Dwie osoby zajmujące pojazd szybko opuściły wrak i nie potrzebowały pomocy medycznej. Niestety, trzecia osoba, 62-letni mężczyzna, musiał zostać wydobyty przez strażaków. Mimo natychmiastowego podjęcia reanimacji krążeniowo-oddechowej, zespół ratownictwa medycznego stwierdził zgon mężczyzny.