W nocy z soboty na niedzielę, bocheńska policja drogowa przeprowadziła kontrolę samochodu osobowego marki Opel. Przyczyną zatrzymania było niedostosowanie się do znaku drogowego B-20, czyli znaku „STOP”. Zdarzenie miało miejsce tuż przed godziną 1 w nocy, kiedy to funkcjonariusze podjęli interwencję wobec kierowcy, który zlekceważył obowiązujące przepisy.
Niebezpieczne zachowanie kierowcy
Okazało się, że za kierownicą siedział 44-letni mieszkaniec powiatu nowosądeckiego. Podczas rutynowej kontroli policjanci odkryli, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy. W trakcie rozmowy przyznał, iż dokument został mu zatrzymany wcześniej za prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków. Jego niepokojące zachowanie wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy, co skłoniło ich do przeprowadzenia testu na obecność substancji odurzających.
Wyniki badania i przeszukanie pojazdu
Testy wykazały obecność marihuany i mefedronu w organizmie kierowcy. To jednak nie był koniec problemów. Podczas przeszukania samochodu, funkcjonariusze znaleźli narkotyki, które natychmiast zostały zabezpieczone jako dowody w sprawie.
Niedopuszczalny stan techniczny pojazdu
W trakcie szczegółowej inspekcji pojazdu, policjanci odkryli szereg uchybień technicznych. Samochód miał zatrzymany dowód rejestracyjny, a jego stan techniczny zagrażał bezpieczeństwu na drodze. Brak przedniej tablicy rejestracyjnej, uszkodzony reflektor oraz zniszczone elementy karoserii stanowiły poważne naruszenia.
Konsekwencje prawne dla kierowcy
Wobec licznych naruszeń prawa, 44-letni kierowca został zatrzymany. Policja zapowiedziała dalsze postępowanie w tej sprawie, które obejmie wszystkie stwierdzone nieprawidłowości. Mężczyzna będzie musiał stawić czoła konsekwencjom swojego nieodpowiedzialnego zachowania na drodze.
Źródło: Policja Małopolska
