We wtorkowe południe, 9 września, w Krakowie miało miejsce dramatyczne wydarzenie. Służby ratunkowe zostały zawiadomione o ciele zauważonym w Wiśle w pobliżu klasztoru Norbertanek. Zgłoszenie natychmiast zmobilizowało zarówno Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, jak i policję, które podjęły działania mające na celu wyłowienie ciała z rzeki. Obecnie trwają prace nad ustaleniem tożsamości zmarłego mężczyzny.
Tragiczne odkrycie w Wiśle
Wtorek, 9 września, okazał się dniem, w którym na wysokości klasztoru Norbertanek w Krakowie dostrzeżono dryfujące ciało w Wiśle. Po otrzymaniu zgłoszenia, WOPR natychmiast skierował na miejsce odpowiednie jednostki interwencyjne. Ścisła współpraca z policją pozwoliła na szybkie zabezpieczenie terenu oraz podjęcie działań ratunkowych. Wspólnymi siłami służby wyłowiły ciało mężczyzny, co potwierdziły późniejsze informacje z WOPR.
Działania służb w Krakowie
Jak poinformował komisarz Piotr Szpiech z krakowskiej policji, zgłoszenie wpłynęło tuż przed godziną 14.00. Natychmiast na miejsce wysłano funkcjonariuszy Komisariatu Wodnego, którzy dokonali wyciągnięcia ciała z wody. Obecnie trwają intensywne prace nad identyfikacją zmarłego oraz wyjaśnieniem wszystkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Na miejscu działa również prokurator, nadzorując przebieg postępowania.
Cała sytuacja wstrząsnęła mieszkańcami Krakowa. W miarę jak postępują czynności wyjaśniające, społeczność lokalna z niepokojem oczekuje na odpowiedzi dotyczące tożsamości mężczyzny oraz przyczyn jego śmierci. Trwa śledztwo, które ma na celu rozwikłanie tej dramatycznej tajemnicy.