Dwa ostatnie tygodnie listopada były burzliwe dla krakowskiej policji, która musiała stawić czoła serii kradzieży perfum o dużej wartości. W piątek 24 listopada, w jednym z centrów handlowych w Krakowie, funkcjonariusze zatrzymali 47-letniego mężczyznę. Był on podejrzany o wielokrotne kradzieże perfum o sumarycznej wartości blisko 7 tysięcy złotych. Niemal tydzień później, 29 listopada, kolejnym zatrzymanym okazał się 35-letni mężczyzna, którego straty na wynoszonych przez niego perfumach oszacowano na ponad 4 tysiące złotych. Wszystkim grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Zdarzenie odnotowano 24 listopada. Było przed godziną 20:00, kiedy policjanci z Wydziału Sztab Policji Komendy Miejskiej Policji w Krakowie zostali wezwani do jednej z drogerii w centrum miasta. Na miejscu czekał ich pracownik ochrony, który wskazał osobę podejrzaną o dokonanie kradzieży – 47-letniego mężczyznę. Po przeprowadzeniu legitymacji funkcjonariusze ujawnili, że mężczyzna posiadał przy sobie trzy opakowania perfum. Po dalszym śledztwie okazało się, że od połowy listopada ten sam mężczyzna wielokrotnie odwiedzał drogerię, kradnąc perfumy bez zapłaty. Właściciel sklepu oszacował straty na niemal 7 tysięcy złotych. W rezultacie, podejrzany został zatrzymany i przewieziony do najbliższego komisariatu.

29 listopada, o godzinie 14:30, policja otrzymała kolejne zgłoszenie o podobnym incydencie. Tym razem sprawcą był 35-letni mężczyzna, który przez trzy dni dokonywał wielokrotnych kradzieży perfum w jednej z drogerii. Straty wynikłe z tych kradzieży wyniosły ponad 4 tysiące złotych. Został on zatrzymany i przetransportowany do lokalnej jednostki policyjnej.

Zarówno 47-latek, jak i 35-latek usłyszeli zarzuty kradzieży, za co ustawa przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Jednakże w przypadku młodszego mężczyzny kara może okazać się surowsza, ze względu na to, iż działał on w stanie recydywy.