Podczas powrotu do domu po zakończeniu służby, młodszy aspirant Bruno Spólak, pełniący funkcję w Wydziale Sztab Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, był świadkiem zdarzenia drogowego. Na jednym z głównych skrzyżowań krakowskiego centrum doszło do kolizji, której sprawcy usiłowali opuścić miejsce zdarzenia. Wówczas funkcjonariusz natychmiast podjął działania w celu ich zatrzymania. Okazało się, że 32-letni mężczyzna za kierownicą pojazdu nie posiadał prawa jazdy i był nietrzeźwy.

Zaledwie parę dni temu, młodszy aspirant Bruno Spólak kończąc swoją służbę i wracając do domu o godzinie trzeciej nad ranem zaobserwował kolizję drogową na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Karmelickiej. Niezwłocznie zaparkował swój samochód i podszedł do uszkodzonych pojazdów – Renault i taksówki – aby upewnić się, czy wszyscy pasażerowie są w stanie bezpiecznym. Szybko przystąpił do udzielania pomocy medycznej oraz zabezpieczał miejsce wypadku.

Podczas udzielania pomocy kierowcy taksówki, zauważył, że mężczyzna prowadzący Renault wraz z pasażerką oddalają się od miejsca zdarzenia. Początkowo przypuszczał, że para pragnie jedynie odstąpić od drogi, aby nie utrudniać ruchu, jednak ku jego zdziwieniu, oboje zaczęli uciekać. Kiedy stan zdrowia kierowcy taksówki nie budził już obaw, policjant postanowił ruszyć w pościg i niedługo potem udało mu się ich zatrzymać. O całym incydencie poinformował dyżurnego w krakowskiej komendzie.

Niedługo potem na miejsce przyjechał patrol ruchu drogowego, który przeprowadził badanie trzeźwości 32-letniego kierującego Renault. Badanie potwierdziło, że mężczyzna był nietrzeźwy – wykazało 0,27 promila alkoholu we krwi. Za jego dziwnym zachowaniem podejrzewano także wpływ innych substancji odurzających, dlatego zdecydowano o przewiezieniu go do szpitala w celu przeprowadzenia dodatkowych badań. Okazało się także, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem. Na szczęście nikt z uczestników kolizji nie doznał poważnych obrażeń, jednak 32-letni mężczyzna będzie musiał liczyć się z konsekwencjami swojego zachowania.

Bez wątpienia postawa młodszego aspiranta Brunona Spólaka zasługuje na uznanie. Jego szybka reakcja i profesjonalizm przyczyniły się do zatrzymania sprawcy kolizji, który stwarzał zagrożenie na drodze.