W ostatni piątek, na terenie krakowskiego lotniska, doszło do sytuacji wymagającej pilnej interwencji. Kapitan lotu rejsowego, który przyleciał do Krakowa ze Sztokholmu, zgłosił potrzebę natychmiastowej pomocy. Jego apel wynikał z niepokojącego zachowania jednego z pasażerów na pokładzie samolotu.

Niecodzienną sytuację spowodował 39-letni obywatel Polski. Zgodnie z relacją załogi samolotu, mężczyzna ten prezentował się w sposób agresywny, ignorując jednocześnie wydawane mu polecenia. Pasażer posługiwał się językiem pełnym wulgaryzmów i prezentował aroganckie zachowanie. Po otrzymaniu informacji o sytuacji, odpowiednio wyszkolony Zespół Interwencji Specjalnych natychmiast skierował swoich funkcjonariuszy na miejsce.

Po przybyciu służb, mężczyzna pod ich nadzorem opuścił wehikuł lotniczy dobrowolnie. Ostatecznie 39-latek został ukaranym mandatem w wysokości 500 zł, aczkolwiek odmówił jego przyjęcia. W związku z tą odmową, przeciwko niemu zostanie skierowany wniosek do sądu o nałożenie kary.