W ostatnich miesiącach na terenie krakowskiego Podgórza miała miejsce seria incydentów, które wstrząsnęły lokalną społecznością. Wydarzenia te miały miejsce pod koniec września oraz w listopadzie, a ich ofiarą padali młodzi mężczyźni. Sprawca, wykorzystując element zaskoczenia, zastraszał swoje ofiary, żądając od nich pieniędzy. Czasami wymuszał gotówkę, a innym razem sugerował wykonanie przelewu za pomocą popularnej metody BLIK.

Przestępstwa o podobnym schemacie

Metoda działania sprawcy była zaskakująco jednolita. Zawsze wybierał osoby, które mogły być podatne na zastraszenie. Zdarzało się, że ofiary oddawały mu pieniądze, jak miało to miejsce w przypadku mężczyzny, który przekazał 100 złotych. Inna osoba, będąc pod presją, zrealizowała przelew na kwotę 200 złotych. Takie działania nie mogły pozostać niezauważone przez lokalną policję, która szybko zajęła się sprawą.

Śledztwo, które przyniosło efekty

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji V w Krakowie rozpoczęli intensywne śledztwo. Praca operacyjna przyniosła szybkie rezultaty – udało się zidentyfikować potencjalnego sprawcę. 14 listopada, późnym wieczorem, policjanci odwiedzili jedno z mieszkań na Ruczaju, gdzie przeprowadzili akcję zatrzymania. W trakcie przeszukania mieszkania 21-letniego podejrzanego odnaleziono przedmioty, które mogły być wykorzystywane do popełniania rozbojów.

Zatrzymanie i konsekwencje prawne

Mężczyzna został natychmiast przewieziony na komisariat, gdzie złożył wyjaśnienia. Zgromadzone przez śledczych dowody były na tyle mocne, że pozwoliły na postawienie mu zarzutów dotyczących rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. W wyniku decyzji sądu, na wniosek Prokuratury Rejonowej Kraków-Podgórze, oskarżony został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

Potencjalne konsekwencje prawne dla oskarżonego

Zarzuty, które ciążą nad 21-latkiem, są bardzo poważne. Rozbój z użyciem niebezpiecznego przedmiotu to przestępstwo, za które polskie prawo przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do 20 lat. Sytuacja młodego mężczyzny jest trudna, a jego przyszłość w dużej mierze zależy od dalszego biegu postępowania sądowego.

Źródło: Policja Małopolska