Wielkie zmiany na południowo-wschodnich obrzeżach Krakowa – szykuje się największa od dekad inwestycja urbanistyczna. Sprawdziliśmy, co nowy plan oznacza dla mieszkańców i jak zmieni się codzienne życie w tej części miasta.

Nowa dzielnica na terenach Tele-Foniki – co się zmieni?

Przemysłowe tereny między ulicą Domagały, Czeczów a trasą S7 mają przejść gruntowną metamorfozę. Ponad 65 hektarów zostanie przeznaczonych pod zróżnicowaną zabudowę oraz nowoczesne usługi. Dotychczasowy właściciel, firma Tele-Fonika, która produkowała tu kable przez lata, przeniesie działalność poza Kraków. Miasto planuje, by w tym miejscu powstała nowa, samowystarczalna dzielnica dla mieszkańców o różnych potrzebach.

Gęsto, ale zielono – ile miejsc dla nowych krakowian?

Według najnowszych założeń, w nowej dzielnicy może zamieszkać nawet 40 tysięcy osób. Szczegółowe wyliczenia przewidują, że prawie dwie trzecie z nich będzie w wieku produkcyjnym, co ma duże znaczenie dla lokalnego rynku pracy i infrastruktury. Zapowiedziano szkołę o powierzchni 5 tys. m², której budowa pochłonie około 35 mln zł. Oprócz szkoły, miasto przewiduje także miejsca pod żłobki, przedszkola i nowe tereny rekreacyjne – tak, by rodziny mogły liczyć na rozwiniętą bazę usług w sąsiedztwie domów.

Architektura i przestrzeń – nowy krajobraz miasta

Zgodnie z projektem, teren zostanie podzielony na dwie części. Pierwsza to zespoły mieszkalne z usługami na parterze; druga – efektowna zabudowa wysokościowa do 150 metrów, mająca pełnić rolę widocznej „bramy wschodniej” Krakowa. Pomiędzy nimi przewidziano szeroki pas parku, a na dachach parkingów znajdą się ogólnodostępne boiska, ścieżki do biegania czy siłownie pod chmurką. Te rozwiązania mają przyciągnąć nie tylko przyszłych mieszkańców, ale również okolicznych krakowian, którzy zyskają nowe miejsce do spacerów i aktywności.

Komunikacja – szybciej do centrum i więcej opcji

Priorytetem jest sprawne połączenie dzielnicy z resztą miasta. Zaplanowano przedłużenie linii tramwajowej o długości 1,2 km, z budżetem 31 mln zł. To usprawni podróże w stronę centrum, a mieszkańcy Złocienia zyskają nowe możliwości dojazdu. Oprócz tego przewidziano rozbudowę dróg autobusowych, ścieżek rowerowych oraz nowe układy dróg publicznych. Realizacja tych inwestycji wymusi wykup gruntów o szacowanej wartości 141 mln zł – to istotna informacja dla sąsiadów inwestycji i osób śledzących wydatki miasta.

Usługi i życie codzienne – dzielnica w zasięgu ręki

Inwestycja nie ogranicza się tylko do mieszkań. Plany obejmują szeroki wachlarz usług: sklepy, punkty gastronomiczne, przychodnie, placówki edukacyjne. Znajdzie się tu również miejsce dla instytucji kulturalnych: domów kultury, filii miejskich czy przestrzeni wystawienniczych. Wszystko po to, by mieszkańcy nie musieli codziennie wyjeżdżać do innych części Krakowa po podstawowe sprawunki czy wydarzenia kulturalne.

Finanse miasta – inwestycja, która się zwraca?

Władze miasta liczą, że projekt przyniesie konkretne korzyści budżetowe. Sam inwestor ma wpłacić do miejskiej kasy 340 mln zł za możliwość realizacji zabudowy. Co istotne, dodatkowe przychody z podatków od nieruchomości oszacowano na 150 mln zł rocznie. Te środki mają pokryć, a nawet przewyższyć, wydatki na niezbędną infrastrukturę, co może przełożyć się na nowe inwestycje w innych częściach Krakowa.

Co dalej i jak możesz mieć wpływ?

Obecnie projekt jest na etapie przedstawiania radnym oraz konsultacji urbanistycznych. Warto śledzić harmonogram konsultacji społecznych i zgłaszać swoje uwagi – to szansa, by mieszkańcy realnie wpłynęli na kształt przyszłej dzielnicy. Nasza redakcja będzie na bieżąco informować o kolejnych etapach, postępie rozmów i terminach spotkań. Zachęcamy do aktywnego udziału – to Wasze miasto i Wasza przyszłość!