Jeszcze przed świtem w środku lasu w Lachowicach doszło do tragicznego wypadku przy pracy. 75-letni mieszkaniec regionu zginął, gdy podczas transportowania drewna jeden z jego elementów spadł i go uderzył. Okoliczności tego zdarzenia budzą wiele pytań i są obecnie przedmiotem intensywnego śledztwa prowadzonego przez policję oraz prokuraturę.

Co wydarzyło się w lesie w Lachowicach?

Do dramatu doszło 12 września, tuż po godzinie 4 rano, na terenie leśnym w Lachowicach w powiecie suskim. Mężczyzna, który zginął, uczestniczył w pracach związanych z przewozem drewna. W pewnej chwili fragment drewna niespodziewanie się oderwał i uderzył 75-latka, powodując u niego poważne obrażenia. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, jednak mimo podjętej akcji nie udało się uratować życia poszkodowanego.

Przebieg działań służb i śledztwo

Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej zabezpieczyli teren i przystąpili do wyjaśniania przyczyn wypadku. W prace zaangażowany został zespół dochodzeniowo-śledczy, a całością czynności kierował prokurator. Kluczowym elementem jest teraz ustalenie, dlaczego doszło do oderwania się fragmentu drewna oraz czy zachowane zostały odpowiednie procedury bezpieczeństwa.

Dlaczego prace leśne są tak niebezpieczne?

Leśnictwo i transport drewna to zajęcia obarczone dużym ryzykiem. Każdego roku dochodzi do wypadków związanych z obsługą ciężkiego sprzętu i materiałów. W przypadku ręcznego transportu drewna niezwykle ważne jest, by zachować szczególną ostrożność oraz stosować się do zasad bezpieczeństwa określonych przez przepisy. Zaniechania, pośpiech czy rutyna mogą w takich warunkach prowadzić do poważnych konsekwencji, o czym tragicznie przekonano się w Lachowicach.

Jakie kroki podejmują śledczy?

Policjanci wraz z prokuraturą koncentrują się obecnie na dokładnym odtworzeniu sekwencji zdarzeń. Przesłuchiwani są wszyscy, którzy mogli być świadkami wypadku lub uczestniczyli w pracach tego dnia. Zbierane są również ślady oraz dokumentacja dotycząca organizacji transportu drewna. Celem jest nie tylko wskazanie przyczyny tragedii, ale także sprawdzenie, czy nie doszło do naruszenia przepisów lub zaniedbań ze strony osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo pracowników.

Śmierć 75-letniego pracownika stanowi bolesne przypomnienie o tym, jak niebezpieczna potrafi być praca w terenie leśnym. Wypadek w Lachowicach podkreśla znaczenie nieustannego dbania o bezpieczeństwo i rygorystycznego przestrzegania zasad podczas wykonywania prac fizycznych, szczególnie przy transporcie materiałów o dużych gabarytach. Policja apeluje do wszystkich osób pracujących w lesie o czujność oraz nielekceważenie potencjalnych zagrożeń.