Małopolska wieś Zubrzyca Dolna, znajdująca się w powiecie nowotarskim, stała się miejscem dramatycznego incydentu. 26-letni mieszkaniec wsi postanowił zaatakować interweniującego na miejscu policjanta używając noża. W obliczu takiej sytuacji, funkcjonariusz był zmuszony do podjęcia decyzji o użyciu broni palnej w celu obrony własnego życia. Skutki tego wyboru były tragiczne – napastnik poniósł śmiertelne rany. Mimo podjętej natychmiastowej reanimacji, jego życia nie udało się uratować. Policjant, który został zaatakowany nożem, trafił do szpitala z powodu odniesionych obrażeń.
Policja Małopolski, reprezentowana przez rzeczniczkę Katarzyną Cisło, udzieliła informacji na temat tego niepokojącego zdarzenia. Incydent miał miejsce w porannej porze, podczas interwencji policji w Zubrzycy Dolnej. Zdaniem policji, 26-letni mężczyzna, być może pod wpływem narkotyków, zachowywał się agresywnie i groził swojej rodzinie nożem, co spowodowało wezwanie służb.
Gdy policjanci przybyli na miejsce interwencji, zastali tam już ekipę pogotowia. Niestety, ratownikom nie udało się przystąpić do działania, ponieważ mężczyzna nadal był pobudzony i nie chciał oddać noża.
Według rzeczniczki Katarzyny Cisło, podczas interwencji doszło do ataku agresora na policjantów. Jako odpowiedź na atak nożownika, funkcjonariusze użyli paralizatora i pałki służbowej. Niemniej jednak, te metody przymusu bezpośredniego okazały się nieskuteczne – mężczyzna ranił jednego z policjantów nożem. Wówczas jeden z funkcjonariuszy podjął decyzję o użyciu broni palnej, aby ochronić siebie i innych policjantów przed dalszym atakiem.
Policjant, który odniósł rany po ataku nożem, został natychmiast przetransportowany do szpitala. Napastnik, który został postrzelony, pomimo próby reanimacji zmarł około 11 godziny.
Rzeczniczka policji podkreśliła również, że postępowanie w miejscu incydentu jest prowadzone pod nadzorem prokuratury.