W miniony weekend, pracownicy straży miejskiej byli kilkakrotnie angażowani w działania ratunkowe, mające na celu pomoc osobom, których życie i zdrowie było bezpośrednio zagrożone. Zimowy okres to czas, kiedy służby mundurowe i ratownicze muszą działać ze szczególną intensywnością.

Dyżurujący przy telefonie alarmowym strażnik miejski odebrał zgłoszenie popołudniem wczorajszego dnia. Informacja dotyczyła bezdomnego mężczyzny, który leżał na peronie dworca PKP w Łagiewnikach. Stan mężczyzny był poważny – był pod wpływem alkoholu oraz wyziębiony. Gdy strażnicy dotarli na miejsce, mężczyzna poinformował ich o swojej chorobie – cukrzycy. Strażnicy natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe.

Czekać na przyjazd karetki nie było łatwo. Strażnicy mieli obowiązek monitorować stan mężczyzny. Kilka minut później, kiedy ratownicy medyczni przybyli na miejsce, zmierzyli temperaturę bezdomnego. Wynik był przerażający – zaledwie 28°C. Następnie mężczyzna został delikatnie umieszczony na noszach, przewieziony karetką do szpitala i pozostawiony pod obserwacją medyczną.

Podczas sobotniej służby strażnicy miejski zmuszeni byli również interweniować na ulicy Królowej Jadwigi. Zauważyli tam nietrzeźwego mężczyznę leżącego pod ławką. Bezdomny był przemarznięty i nie miał na sobie obuwia. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które zabrało mężczyznę do szpitala, gdzie mógł otrzymać niezbędną opiekę medyczną.