Poznań świętował 145 lat komunikacji miejskiej i dzień św. Katarzyny, patronki tramwajarzy, poprzez wyjątkową paradę tramwajową, która odbyła się 23 listopada, w niedzielę. Miasto stało się miejscem spotkania pasjonatów transportu oraz mieszkańców, którzy z zapartym tchem śledzili to wydarzenie, łączące tradycję z nowoczesnością.

Zabytkowe i współczesne tramwaje w sercu Poznania

Parada była doskonałą okazją do podziwiania zarówno zabytkowych, jak i nowoczesnych tramwajów, które opowiadały historię rozwoju miejskiego transportu. Specjalnie z Krakowa przybyły wagony N+ND, stanowiące jedyny zagraniczny akcent, co podkreślało międzymiastową współpracę w zakresie komunikacji publicznej.

Perełki z przeszłości na współczesnych ulicach

Jednym z najciekawszych uczestników parady był wagon doczepny z numerem 454, będący repliką historycznego tramwaju z Poznania. Skonstruowano go z części pochodzących z Krakowa, Poznania, Katowic i Łodzi. Wagon ten przypominał modernizacje lat 60. XX wieku, takie jak mechaniczne drzwi oraz hamulce szynowe, które znacząco podniosły bezpieczeństwo. Dodatkowe wyposażenie, w tym światła stopu, kierunkowskazy i lusterka, wskazywało na postęp w kierunku nowoczesności.

Symboliczna trasa przez Poznań

Wydarzenie rozpoczęło się w zajezdni przy ul. Madalińskiego o godzinie 11:00. Trasa parady wiodła przez kluczowe arterie miasta, takie jak ul. Hetmańska, Głogowska i Święty Marcin, kończąc się ponownie w zajezdni. Było to nie tylko widowisko, ale i okazja do refleksji nad rolą komunikacji miejskiej w życiu codziennym poznaniaków.

Refleksje z perspektywy czasu

Poznańska parada tramwajów nie tylko ożywiła wspomnienia przeszłości, ale także zwróciła uwagę na przyszłość transportu publicznego. Dzięki obecności pojazdów z różnych epok, uczestnicy mieli szansę docenić postęp technologiczny i innowacje, które przyczyniają się do rozwoju miast i poprawy jakości życia ich mieszkańców.

Źródło: Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. w Krakowie