Stacja MDA w Krakowie jest miejscem życia wielu gatunków ptaków, które każdego dnia muszą stawić czoła licznych zagrożeniom. Nie tylko rywalizują ze sobą i muszą uważać na ruch uliczny, ale również borykają się z infrastrukturą miejską, która przeszkadza w ich swobodnym locie. Doskonałym przykładem jest nowe zadaszenie schodów ruchomych na dworcu, które stanowi poważne zagrożenie dla latających mieszkańców miasta – często dochodzi do kolizji ptaków ze szklaną konstrukcją, a niekiedy kończy się to ich tragiczną śmiercią. Informacje o tych zdarzeniach docierają zarówno od przejętych mieszkańców, jak i lokalnych polityków.
Schody ruchome na Małopolskim Dworcu Autobusowym w Krakowie niedawno zostały poddane renowacji, co spotkało się z entuzjazmem mieszkańców. Z dużym aplauzem przyjęto informację o planowanym zadaszeniu schodów. Niestety, rozwiązanie, które wydawało się idealne dla ludzi, okazało się niebezpieczne dla ptaków. Radny miejski Łukasz Gibała, powołując się na relacje mieszkańców, podkreśla, że zadaszenie schodów stwarza ryzyko dla ptaków. Na szklanej konstrukcji widać ślady wielu uderzeń ptaków, które niekiedy kończą się ich śmiercią.
Gibała zauważa, że problemem jest transparentność szkła – ptaki po prostu go nie dostrzegają. Co więcej, jak wynika z informacji uzyskanych przez mieszkańców od Zarządu Dróg Miasta Krakowa, jakiekolwiek działania mające na celu zwiększenie widoczności zadaszenia dla ptaków (np. poprzez stosowanie specjalnych naklejek) są niemożliwe. Powodem jest konieczność uzyskania zgód od projektanta i służb konserwatorskich. Gibała wyraża oburzenie faktem, że podczas długotrwałych przygotowań do modernizacji schodów i budowy zadaszenia – co było kosztownym przedsięwzięciem – nikt nie pomyślał o wprowadzeniu rozwiązań chroniących ptaki.
W odpowiedzi na te zarzuty, wiceprezydent Stanisław Kracik informuje, że Zarząd Dróg Miasta Krakowa wystosował 17 grudnia 2024 r. pismo do projektanta zadaszenia schodów ruchomych przy MDA z prośbą o przedłożenie propozycji oznakowania konstrukcji w taki sposób, aby była ona widoczna dla ptaków. „Dalsze kroki zostaną podjęte po otrzymaniu opinii projektanta” – zapewnia zastępca prezydenta miasta.