W bezpośrednim sąsiedztwie krakowskiego dworca autobusowego, 22-letni mężczyzna padł ofiarą interwencji funkcjonariuszy Straży Granicznej. Przeprowadzenie kontroli legalności pobytu obcokrajowców na polskiej ziemi było głównym celem działań strażników granicznych.
Podczas kontroli w samym sercu Krakowa, został zatrzymany mężczyzna pochodzący z Uzbekistanu. Zaskakująco, nie posiadał on żadnej formy dokumentacji pobytowej. Ostatecznie jego tożsamość została ustalona na podstawie samodzielnego oświadczenia oraz za pomocą systemów teleinformatycznych w posiadaniu Straży Granicznej.
Ustalono, że młody Uzbek przybył do stolicy Łotwy, Rygi, pod koniec stycznia 2024 roku. Wykorzystał do tego łotewską wizę, jednak nie pozwalała ona na przemieszczanie się po innych krajach strefy Schengen. Mimo to, na początku marca, nielegalnie przekroczył granicę polsko-litewską samochodem.
Po przybyciu do Polski, zdecydował się na pracę w jednym z krakowskich barów, gdzie pełnił rolę kucharza. Straż Graniczna postanowiła nałożyć na mężczyznę karę, polegającą na opuszczeniu Polski w ciągu 30 dni. Dodatkowo, na okres jednego roku nie będzie mu wolno wjechać na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz do innych krajów strefy Schengen.