W nocy sylwestrową, w jednym z mieszkań na krakowskim Podgórzu, doszło do brutalnej konfrontacji, podczas której 62-letni mężczyzna został ugodzony nożem. Zdarzenie miało miejsce w trakcie imprezy domowej, która zakończyła się przerażającym incydentem. Ofiara ataku trafiła do szpitala, a jej sprawcę zatrzymano. Oczekuje go teraz trzymiesięczny pobyt w areszcie, a grozi mu nawet dożywotnie pozbawienie wolności.

Pod koniec ubiegłego roku, dokładnie 31 grudnia, policja w Krakowie została powiadomiona o zajściu, które miało miejsce w jednym z mieszkań na Podgórzu. Sytuację zgłosił dyżurny Komendy Miejskiej Policji. Na miejsce skierowano patrole, które ustaliły okoliczności zdarzenia. Wszystko zaczęło się od imprezy domowej, na której było obecnych sześć osób. Wszyscy uczestnicy konsumowali alkohol.

Po pewnym czasie doszło do gwałtownej kłótni między dwoma mężczyznami. W wyniku eskalacji konfliktu, 55-letni uczestnik imprezy zaatakował swojego starszego konkurenta, uderzając go butelką w głowę, po czym zadał mu ciężki cios nożem w szyję. Sprawca, wraz z dwoma innymi gośćmi, uciekł z miejsca zdarzenia przed przybyciem policji.

Ofiara ataku, będąca w stanie krytycznym, została natychmiast przewieziona do szpitala. Tymczasem, sprawcę udało się zatrzymać jeszcze tej samej nocy. Podczas zatrzymania miał on we krwi ponad 2,5 promila alkoholu. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut próby zabójstwa. Na wniosek prokuratury, Sąd Rejonowy dla Krakowa-Podgórza postanowił zastosować wobec niego tymczasowy areszt na trzy miesiące.

Za swoje czyny, 55-latek może otrzymać karę do 25 lat więzienia lub nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Ponadto, dwie osoby, które uciekły razem ze sprawcą z mieszkania, usłyszały zarzuty związane z nieudzieleniem pomocy i nałożono na nich środki wolnościowe.